Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dziś już lepiej


było ciężko ale już tak jakoś mi lepiej,jedynie co od niedzieli mam straszne mdłości i bóle brzucha jak na okres a jestem po :(, dziś myślałam ze nie wytrzymam ale pożułam troche gume mietowoą i było lepiej teraz jest prawie dobrze..dziś troche pojadłam..waga mniejsza znów jest na dzień dzisiejszy poniżej paska czyli 80,2 ,pasek zmienię jutro i zrobie sobie pomiary bo dawno nie robiłam ..a jutro bedzie 4 miesiąc mojej walki :)

8.00 banan,activia do picia,herbata

11.30 jogurt activia z musli fitella,kawa pażona

15.00 owsianka,jabłko, herbata

17.30 jogurt z fitellą

20.30 2 malutkie mielone,surówka z marchewki,pare plastrów szynki i ...pół rogala 7days,kawa z pianką duża

woda ok 1l

dobranoc.....może jutro zobacze 7

p.s. acha nie skusiłam sie na kajzerkę ani milkę,i od niedzieli na szawce leży i patryz na mnie michałek :) a ja go zjem ale dopiero w niedzielę :)

  • poemi74

    poemi74

    10 listopada 2011, 19:39

    super !!! Gratuluję silnej woli :) Pozdrawiam

  • dytkosia

    dytkosia

    9 listopada 2011, 22:50

    niech michaś będzie nagrodą za 7 z przodu ;P