Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
18 dzień


8.00 - kawka z mlekiem,
wazenie tak sobie wróciło 86 kg ale nie jest zle, ale za to pomiarysukcek łydka 1,5 cm mniej a pas 8 cm rewelacja to chyba ten zel zaczyna działać, musze znow zaczac sie zawijac w folie ale chyba nie bede sie katowac cała noc bo wyczytytałam ze wystarczy od 20 min do 2 godz w dresie po kocem i chyba tak bede robic,

ok dzis dzien luzniejszy, tylko czuje sie jakas od tygodnia nienasycona, mam w planach remont za m-ca załoza mi dzwi z pokoju do pokoju, zeby starsza mogła sie uczyc, a mała przestała jej wszystko zabierac, miałam im zrobic przemeblowanie i łozko pietrowe ale nie wiem czy dla małej to nie zawczesnie trzeba zrobic malowanie to przy okazji drugi pokój tez i ciagle cos nowego wychodzi, kabina prysznicowa sie zaraz rozsypie, a z drugiej strony miałam nic nie robic bo sie chcemy wkoncu zaczac budowac, działka czeka, musimy niedługo ruszyc na banki czy nam dadza kredytna wiosne, zobaczymy ale i tak musze pokoj dzieciaka zrobic,
a ja jestem taka nieznosna ze wszystko bym chciała juz odrazu w jeden dzien zrobic posprzatac i wogóle

pozyjemy zobaczymy najpierw czekam za dzwiami
miłego dnia wszystkim zycze

  • Rooneyowa

    Rooneyowa

    20 września 2007, 09:32

    No no remont a później budowa- wow- to poważna sprawa i niestety mnóstwo problemów- wiem o tym conieco. A ile mała ma lat, skoro uważasz , że jeszcze za mała? Ach i odnośnie piegusków- to jakie to bułeczki- tzn z czym? Z rodzynkami?

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    20 września 2007, 08:55

    też spróbuję z tą folia, jesli nie trzeba całej nocy, to dam radę...Dzisiaj zaczynam... pozdrawiam