Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtoreczek


mimo wczorajszego obżarstwa waga 200 w dół czyli 81,4...dzień był zalatany ale wszystko załatwiłam , młoda jeszcze wieczorkiem gorączkowała i wymiotowała, ale dziś już wstała bez gorączki więc mam nadzieje idzie ku lepszemu:) 2 dni z nią posiedze a potem mama...

8.30 kawa pażona

9.00 2 moje chlebki z pasztetem

14.00 2 moje chlebki z zółtym serem

15.30 kawa z pianką

BOŻE DOPADŁA MNIE GŁODOMORRRRRRA! JA NIE MOGĘ SIEDZIEĆ W DOMU BO CIĄGLE JEM !!!!!!

16.30 kurczak -pierś w sosie smietanowo-ziołowym,troche ryżu, troche makaronu i surówka

17.00 cała milka mleczna i pasek takiej dużej z wafelkiem !

19.30 2 moje chlebki z pasztetem i zielona herbata

22.30 danio z gruszką

woda -ok 2l

p.s. dzięki za zyczenia dla młodej, jak przetrwamy nocką to bedzie juz chyba ok, dzis juz nie ma temperatury, jeszcze jest kaszel,zeby juz tylko nie wymiotowała :)

 

  • Junonaaa

    Junonaaa

    15 listopada 2011, 15:09

    zdrówka dla młodej :)

  • dytkosia

    dytkosia

    15 listopada 2011, 13:44

    bardzo się cieszę, że Młodej już lepiej. A wpadki każdemu się zdarzają, raz częściej raz rzadziej. Wspierajmy się nadal wspólnie, a będzie nam łatwiej. Super, że jesteś. Pozdrawiam :*

  • poemi74

    poemi74

    15 listopada 2011, 10:42

    życzę :) Ściskam

  • Spychala1953

    Spychala1953

    15 listopada 2011, 10:05

    waga zachowuje sie pozytywnie:-))