i stanowczo za mało za mną
dziś waga niby znów poleciała ale narazie to nadal moje grzeszki dietkowe teraz jest 84,8 a jutro ważenie :(
9.00 kawa z mlekiem 6 chrupkich chlebków z serekiem tartare z cebulką i pół miki way :( za dużo wiem ale dziś powinnam to wybiegać bo znów mam latanie, reszta dnia slimfast( mam nowy smak kawowy ciekawe czy smaczny)
11.00 slim fast kakowy dziwny troche ale dobry i sok duo fruo i 3 małe ciasteczka maślane bez cukru
14.00 5 wafli ryżowych i kawa z mlekiem
19.00 slim fast i 1 wafel ryżowy
20.00 kawa z mlekiem, jogurt fantasja i 4 plastry zółtego sera
zycze wam wszystkim wszystkiego naj naj papatki
Poli666
10 października 2007, 20:13tzrymaj sie i nie poddawaj widze że idziesz w zaparte i nie popuścisz az do osiągniecia celu I tak dalej
kalifornia26
10 października 2007, 16:31hej!!niezle laseczki masz w domu!! :-))))ja pilam koktaile herbalife!!schudlam 8 kilo!!ale zaczelam normalnie jesc i wszystko wrocilo!!z nadmiarem!!dietkuj grzecznie!!!trzymam kciuki!!buzka!!
anusias75
10 października 2007, 15:28Widzisz jaka Ty dzielna jesteś. Świetnie dajesz sobie radę z gubieniem wagi. Gratuluję!!!!
marta25f
10 października 2007, 14:07a daj sobie spokój;)) jaki wstyd;)) muszę wejść i zobaczyć;) dzieki kochana;) buziaczki;***
marta25f
10 października 2007, 13:41szukałam i nioe mogłam tego slimfastu znaleźdź na allegro;/ a moż szukam nie tam gdzie trzeba, znalazłam za to jakieś tablety zabicie uczucia głodu, ale póki co też nie potrzebne bo kurdę żreć nie mogę;//gadałam z Arkiem i jak pójdę do tej mojej roboty od listopada to pójdziemy 17 z wami ale jeśli nie to nie bardzo bo wiesz, tydzień wcześniej trochę się wypstykamy z kasy, ale zobaczę, może coś zachachmęcę;)) buziaczki;*** najważniejsze że ma ochotę iść, a to już połowa sukcesu;)))
mmMalgorzatka
10 października 2007, 09:57smutna też nie jestem... tylko wiem, ze chce dużo schudnąć i chce mieć przy tym ładne ciałko.... ale jak na rzie tylko chcę, a to przecież za mało.... jak ktoś chce się poznbyć 5 kg, to skórka sama sobie poradzi, ale przy 50 ... to już gorsza sprawa..... potrzebuje kopniaka..... muszę się zmobilizować... i ćwiczyć, pozdrawiam
mekintoch
10 października 2007, 09:23Uważam że ładnie waga spada, a jeśli za wolno to przynajmniej możesz mieć pewność że nie dopadnie Cię jojo. Ładnie Ci idzie i tak trzymaj. Pozdrawiam.