Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
24/50 - 80,80!


no cóż się było spodziewać po wieczorym a własciwie nocny obżarstwie :(

dziś już umowa podpisana, po południu jakoś oklapłam z sił, rano na przeglądzie przedszkoli tanecznych byłam..wygrywają zawsze wszyscy..było miło potem praca ,zakupy, mąż nie zjeżdza, na jutro spacery, spacery i jeszcze raz spacery w planie z kumpelą ciotką zaplanowane..ale jak to w życiu bywa czasem wszystko nie odnas zależy tylko od góry :(. ok godz 22.00 dowiedziałam się ze zmarła mi moja chrzestna :(...nie bedzie jutro miło...o 13.00 pogrzeb...ciotka przyjdzie pomoże..to jest kochana kobieta..szkoda ze samotna, nasze dzieci może odziedziczyły by współną przyjaźń po nas, ale cieszę się ze ja mam...jest 1 rok młodsza i miszkała naprzeciwko mojej babci u której sie wychowywałam jak rodzice chodzi do pracy i tak nam zostało od dzieciństwa......żałuję ze nie jest chrzestną mojej Maty..no nie mogę tego odżałować...jutro rano odwołaś fryzjera dziewczyn, potem zamówię kwiaty, potem na szybki spacer do optyka, odebrać okulary Martyny i zamówić moje, reszta zakupów, coś na ząb młoda z ciotką a ja z Martyną do kościoła, miała być pizzeria będzie zamawiana do domu i to dopiero po pogrzebie... i tyle potem kawa i pogaduchy z Agą do wieczora i po dniu, nie dokońca miłym :( a w niedzielę muszę się obrobić z papierami polisami bo w tym tygodniu tyle na głowie , terminarz uzupełnić rozliczenia i od pon , na tydz do biura za koleżankę pracuję 4 m-c a bede 1 raz w biurze bo ja niby w terenie pracuję a doświadczenie zbieram w biurze u koleżanki gdzie mam zamiar pracować po 2 latach kontarktu w warcie :)a ona jest mulitiagentam wiec jest co u niej robić ...

oj ale musiam sobie pogadac chyba nie zasnę jakaś mimo tego przesilenia wiosennego pobudziłam sie po tym niemiłym telefonie .. i nie mogę sobie miejsca znaleść :(

dobranoc ...

p.s. a dietowo ...wieczorem do dupy tak raczej..

ok 8.30 kawa z mlekiem, jogurt i podwójna fitalla

ok.15.00 kawa

18.30 kawa z mlekeim, 4 kanapki  żytniegoz serem,wedliną jajkiem i rzodkiewką, 2 białe z serem i wedliną

20.00 milka cała z orzechami i herbata, jogurt..popłynełam :(

24.00 2 snikersy !