Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jestem za półmetkiem


teraz juz tylko z gorki, dziś - 200 co daje mi wage 84,8 razem przez 4 dni zleciało 1,8 jakiś efektów szokujących nie ma, ale cieszy i tak bo prawie miesiac stałam w miejscu i byłam bliska załamania nerwowego, także mam nadzieje ze to tylko początek kolejnych spadków

co do syrpoku to jeszcze go toleruje ale juz mi sie snia po nocy sałatki ,cycek z warzywami i inne pyszności, wczoraj stoczyłam walkę ze sobą bo było świeto i to ja gotowałam dziewczyną, jak byłam w pracy stołowały sie u babci a kolacje i sniadania robia sobie same, jak ten cycek pachniał jak sie piekł w tych przyprawach to myślałam ze eksploduje, a potem zachciało im sie pizzy wiec tez im zrobiłam o 20.00 ! one mogą , zapach ze zmarłego z grobu by obudziłale dałam rade, wypiłam wczoraj dużo i innych rzeczy tez wiec sie ciesze, jeszcze 3 dni moze jeszcze z 1 kg zleci :) zobaczymy, pozatym ok, nie jestem osłabiona ale i tez energią nie tryskam jak to niektórzy po 3 dniu mają podobno, u mnie moze to spowodowane jest zmianą temp, jest mi poprostu za zimno i nic mi sie nie chce, na jezyku mam biały osad, mimo ze po okresie to próbuje mi wyjsc na brodzie jakies cos duże i jedyne co to mnie troche przeczyściło wczoraj chyba z 6 razy i dzis rano juz tez..wiecej objawów nie zaobserwowałam

dzis troche bedzie zakrecony dzień bo mam troche planów, jestem w pracy do 16.00, starsza cos sie rozkłada, wczoraj jakas dziwna cały dzień była, niby zimno jej, nie gadał prawie wcale pod wieczór troche przemówiła, rano wstała z 37,1 a ok 6 jak ja dotykałam to miałam wrażenie ze jest jak ogień, dałam jej pyralginę i zobaczymy i tamtum verde na gardło bo coś czuje przy połykaniu :(, jak beda sie dobrze czuc to maja isc do fryzjera na podciecie końcówek starsza decyduje sie na ok 10 cm :O, może ja po pracy tez sie umówie i juz beda odswieżone a za jakis tydz nałoże sobie farbe bo juz mi siwe machają :),

potem idziemy do weterynarza na szczepienie i mam milion pytan do ....a i starsza chciał troche sie przyciemnic szamponetką, chciałaby takie brazowe naturalne , wiem ze to zawsze ciemniejsze wychodzą bo pisze braz a wychodzi prawie czarny, ona ma taki ciemny bląd bym powiedziała do szatynki jej daleko to czy kupic ciemny bląd czy jasny braz, zeby jej za ciemny nie wyszedł ?

no i tak nam dzionek zleci, wieczorem farbowanie, byle by tylko sie dobrze czuła

miłego dzionka :) 

  • zosia27samosia

    zosia27samosia

    18 sierpnia 2013, 17:07

    Dzielnie sie trzymasz Kochana,brawo!

  • inesiaa

    inesiaa

    16 sierpnia 2013, 16:59

    Nalot na jezyku i cos tam na twarzy to efekt oczyszczania, brawo za silna wole:)

  • Rozzi

    Rozzi

    16 sierpnia 2013, 10:48

    piękne postępy:))suoer:))!!gratuluję:))tak 3 maj:))

  • magdasobejko

    magdasobejko

    16 sierpnia 2013, 09:40

    super spadeczek ....prawie 2 kilo przez 4 dni ....super...Moja córcia na urlopie miała gorączkę prawie 40 stopni z wirusa chyba ..tak mi powiedziała pani doktor ...a teraz jak ja jestem w izolacji to kaszle u bratowej ...jakiś kosmos....

  • tarantula1973

    tarantula1973

    16 sierpnia 2013, 09:33

    ciemny blond lepszy ...wiem z autopsji ! Mi się wydaje,że po tym syropie będzie efekt jojo....Ale trzymam kciuki!!

  • FabriFibra

    FabriFibra

    16 sierpnia 2013, 08:58

    Nalot na języku, to też objaw oczyszczania. U mnie zawsze krytyczny jest czwarty dzień. Po piątym dni czują się wspaniale. Co do energii, jeśli wypijasz zaleconą dawkę soku (140ml na 2 litry wody na dzień), to nie powinno być problemów. Ja robiłam wszystko jak zwykle, nawet na rowerze jeździłam. Nie można tylko mocno ćwiczyć, bo nastąpi reabsorpcja toksyn. Zdecydowałaś się na 7dni?