Dzisiaj wrzuciłam w siebie:
- na śniadanie (9:00): pomarańczę, grahamkę z białym serkiem, ogórkiem i szczypiorkiem
- na obiad (12:00): kurczak (ok.100g), surówka (sałata, ogórek, papryka, cebulka, oliwki)
- podwieczorek (15:00): 1/2 jabłka, jogurt ze zbożami
- kolację (18:00): miseczka owsianki ugotowanej na mleku z jabłkiem i cynamonem.
I na tym mam zamiar dzisiaj zakończyć moją przygodę z jedzeniem:-) Mam nadzieję, że wytrzymam, bo chodzę spać ok. 23:00. Jak by co to głód zaleję wodą - mam do dyspozycji całe 5 litrów :-))) Wtedy napewno głodu czuć nie będę:-)
Dzisiaj kolejny dzień BEZ SŁODYCZY i skarbonka powoli zaczyna się napełniać.
Jak chodzi o aktywność fizyczną, to jeszcze jest przede mną, ale mam w planach godzinne ćwiczenia w domu,tylko niech się jeszcze trochę owsianka ułoży w żołądku. Tak myślę, że mam dzisiaj ochotę na ZUMBĘ, a że dzisiaj nie ma poniedziałku (bo wtedy chodzę na nią do fitness clubu), to puszczę sobie na youtube i poskaczę.
Melduję, że ZUMBA został zaliczona !!!:-) Cała godzinka z małym hakiem. Ale się spociłam i zasapałam - i bardzo dobrze mi z tym:-) Ide się kąpać.
czekooladowa
29 grudnia 2012, 22:38zebym miala wiwcej kasy to i skarbonke postawilabym ;D
kitty79
29 grudnia 2012, 19:03Też mam zamiar wprowadzić taki system motywacyjny.
dostepnatylkonarecepte
29 grudnia 2012, 18:58Podsunęłaś mi pomysł z tą skarbonką :D
kikizafryki
29 grudnia 2012, 18:55Fajna motywacja z tą skarbonką. Muszę też o takiej pomyśleć.