Jak to zwykle bywa na początku jest bardzo fajnie:) I u mnie również pierwszy dzień minął bez większych problemów dietowych:) Za to dzisiaj jestem z siebie bardzo dumna bo w pracy mamy jeszcze pozostałości słodyczy i dzisiaj będąc w biurze twardo sobie powtarzałam, że przecież ja nie lubię słodyczy:) No i się im oparłam:) Poza tym na mojej diecie wcale nie chodzę głodna a przynajmniej tak mi się wydaje po prawie dwóch dniach a plusem wszystkiego jest bardzo fajna kompozycja posiłków, zobaczymy tylko czy efekty po zakończonym tygodniu będą zadowalające:)