Zaczęłam dzisiejszy dzień dość wcześnie, ale tak naprawdę zbyt dużo nie zrobiłam:) Trochę szwędania po mieście, małe zakupy i do domu:) Teraz czeka mnie praca - nie dość że obowiązki domowe przede mną, to jeszcze mężowi obiecałam pomóc:) A ja mam lenia:) Ale muszę pochwalić się dzisiejszym zakupem:) Kupiłam sobie pulsometr:) Taki najprostszy, ale mam nadzieje że będzie zdawał egzamin:) Odezwę się później i poczytam Wasze wpisy:) Buziaki:)