Na wstępie jestem wam chyba winna wyjaśnienie. Maciek, to nic innego, jak mój zacny brzuch:) Przenośnie, rzecz jasna, użyłam tego sformułowania, bo nie tylko on pozostawia wiele do życzenia. Postanowiłam (nareszcie!) wziąć się za siebie. W końcu mamy właściwie pierwszy dzień astronomicznej wiosny, jak wszyscy wiemy czas ten sprzyja porządkom, czemu więc nie zacząć od własnego ciała? - pomyślałam.
Wielokrotnie zaczynałam dietę i tejże nie kończyłam. Niestety, mam tak nie tylko jeśli chodzi o sposób odżywiania się, ale również w swoim jestestwie. Wiem! Wada okrutna. Na szczęście walczę z nią zacięcie i nie zamierzam poprzestać, dopóki, dopóty nie osiągnę jak najwyższego poziomu samodoskonalenia siebie, zarówno psychicznie jak i fizycznie.
Postanowione więc! Zapewniam, że najprawdopodobniej znajdzie się tutaj wiele upadków, mam jednak nadzieję, że dzięki tej stronie owych zmierzchów będzie jak najmniej.
Wielokrotnie zaczynałam dietę i tejże nie kończyłam. Niestety, mam tak nie tylko jeśli chodzi o sposób odżywiania się, ale również w swoim jestestwie. Wiem! Wada okrutna. Na szczęście walczę z nią zacięcie i nie zamierzam poprzestać, dopóki, dopóty nie osiągnę jak najwyższego poziomu samodoskonalenia siebie, zarówno psychicznie jak i fizycznie.
Postanowione więc! Zapewniam, że najprawdopodobniej znajdzie się tutaj wiele upadków, mam jednak nadzieję, że dzięki tej stronie owych zmierzchów będzie jak najmniej.
Zaczynam!:)
Pozdrawiam.
Kate.
Kate.
waga91
1 kwietnia 2012, 23:42hej jak tam?? dajesz rade?;)
waga91
28 marca 2012, 18:48ja szwederowo :)
StrongSnuff
21 marca 2012, 15:44waga91 --> Bartodzieje Małe :) a Ty?
ja.wam.pokaze
21 marca 2012, 11:01powodzenia :) żeby Maciek odszedł w niepamięć ;) nikt tu po nim płakał nie będzie :) trzymam kciuki!
waga91
20 marca 2012, 23:37biegać razem.... ja w sumie mam karnet na silke, tam chodze ćwiczyć, ale kiedyś można się wybrac na wspólne bieganko, z jakeij części jestes;p ?
StrongSnuff
20 marca 2012, 21:59A, no tak, pisałam to zanim pojawił się osobnik płci męskiej w komentarzach, Macieju, bynajmniej nie zamierzałam się żegnać :) Dziękuję ślicznie :)
StrongSnuff
20 marca 2012, 21:58Oby gehenna się opłaciła :):) Dziękuję kochane za "pisemne" wsparcie :):) Bardzo się przyda w tym jakże mozolnym sprawdzianie! :):)
wfordon
20 marca 2012, 21:57Myślałem że do mnie był ten tytuł tego wpisu :P bo mam tak na imię. Powodzenia życzę :)
gejsha
20 marca 2012, 21:53Powodzenia :)
Ewciakowaa
20 marca 2012, 21:50No cóż, pozostalo mi tylko życzyć Ci powodzenia na nowej drodze do szczęścia :D :)
waga91
20 marca 2012, 21:48a raczej brzuchol :D wrr
waga91
20 marca 2012, 21:48hahah tez tak nazywam swój brzuszek :D:D