Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 2.


Aż wstyd sie przyznac, ale moje wczorajsz menu nie skończyło sie na sałatce. Do listy spożartych pokarmów należy dopisac:
* 1/2 kromki ciemnego pieczywa z pasztetem i musztardą
* 1/2 piwa malinowego
*2 lampki wina
* 4 kostki czekolady

Brzydko to wygląda PRAWDA???

Pogoda zapowiada sie przepieknie, wiec zamierzam zabrac wszystkich nad wode. Z racji tego, że tam wszyscy sie obserwują na wzajem, kto jak wygląda i kto co jeeeeeeeee myśle, że poskromie swój powiekszony apetyt i nie bedzie tak żle. 
Zabieram dla siebie wode, pomidorki, sałatke (jak jakąś wymyśle) no i może jakieś jabłuszko - tak na wszelki wypadek.

Pa Pa



Pozostało   

6

dni do ważenia
  • luboniana

    luboniana

    19 sierpnia 2011, 16:28

    Nie jest tak źle! MIłego dnia! PŁYWAJ tam dużo!

  • natalja85

    natalja85

    19 sierpnia 2011, 08:55

    widywało się gorsze rzeczy ;) głowa do gory i walczymy dalej!