Małymi kroczkami do przodu. Dziś waga -0,3. Oby tak dalej i oby jeszcze lepiej. Wczorajszy dzień uważam za w pełni pozytywnie zakończony. A że dziś ostatni dzień Świątecznej laby myślę tylko pozytywnie. Jutro powrót do pracy po Świątecznej przerwie, więc tym samym powrót do normalności. Koniec pokus i koniec wszystkiego co sprzyja moim boczkom . Jestem w pełni pozytywnie nastawiona .
roogirl
5 stycznia 2016, 22:20Gratki :)
angelisia69
3 stycznia 2016, 13:49czasem milo wrocic do rutynyn,bo za duzo "odskokow" rozleniwia :P ale nie powiedz bo przydaja sie,dzialaja jak balsam dla duszy ;-)
SunnySkyy
6 stycznia 2016, 08:31dokładnie tak :)