Dzienniczek odchudzania założyłam. Tak jak podpowiadałyście zwykły zeszyt i parę zapisków. Dziś zrobiłam początkowe pomiary. Następne będą dopiero w połowie września, tak mi się przynajmniej wydaje, bo nie będę przecież jak postrzelona biegała do pielęgniarek lub rehabilitantów błagać o wagę. Ale to i dobrze, bo poniekąd będzie dla mnie to coś w rodzaju "odwyku" , bo do ważenia się jestem już chyba uzależniona . Trzy tygodnie zlecą a waga może miło mnie zaskoczy Na to liczę
Na śniadanie tak jak wczoraj już wspomniałam poszłam po pizzerinkę To nie najlepszy początek dnia, ale wszyscy byli mega zadowoleni, prócz mnie pomimo zrobionych o 7-ej rano 4814 kroków, 3,20km, i spalonych .....no właśnie sama nie wiem pasek wskazuje 272 kcal a endomondo 194 kcal. Mogłabym wyciągnąć średnią i np. uznać 220 kcal za spalone, ale chciałabym wiedzieć skąd ta rozbieżność hmmmm
Chciałam pobrać VTRACKER ale niestety linki nie działają. Czy ktoś wie dlaczego????
Na obiad planuję zjeść: ziemniaki, 2 jajka sadzone i pomidory z jogurtem.
Na razie to tyle.