Więc wczoraj trochę popłynęłam, nie w jedzeniu, bo diety się trzymałam i ćwiczyłam, ale w alkoholu ;d Zrobiłam se z koleżankami mały wieczór no i troszkę żeśmy sobie popiły :D
Ale trudno, raz na jakiś czas można ; )
No a tak poza tym to zaraz mykam do kościoła, później poćwiczyć coś no i spaaaaać! :) A jutro na uczelnie, nareszcie ! :)
Także lecę, 3majcie się ciepło w tę jakże piękną Wiosnę tej Zimy :)))
MissPiggi
6 stycznia 2014, 20:37Widocznie potrzebowałaś takiego rozluźnienia;) Nie żyjmy znów w takich ograniczeniach, to że jesteśmy na diecie nie znaczy, że mamy rezygnować z przyjemności od czasu do czasu;)
domji
6 stycznia 2014, 19:14raz na jakiś czas trzeba :D
endorfinkaa
6 stycznia 2014, 16:55też mam problem z tymi pustymi kaloriami niestety