Po 2 tygodniach urlopu wracam do pracy. . ..Z jednej strony sie cieszę, bo już mi trochę brakuje adrenaliny hehe. Z drugiej strony wiem jak będzie- praca 7 dni w tygodniu, pełne obroty, niewiele czasu wolnego, zmęczenie i nerwy. . .Mam tylko nadzieję, że z mężem nie będę się za dużo kłóciła z tego powodu eh. . . .Bardzo chciałabym pogodzić wszystko- pracę, szkołę, obowiązki domowe no i dietę (kolejność przypadkowa). Lubię wyznaczać sobie ambitne cele. Ten taki jest. A wszystko, żeby potem móc realizować marzenia :D Czyli warto! Do boju !!!!!!!!!!!! :D
Beata1813
6 stycznia 2015, 21:083mam kciuki :)