Aktualnie na wadze znów kg więcej. Dzisiaj poszłam na zakupy i poszalałam. Kupiłam sobie SHAPE z treningiem Sylwii Szostak, no bo Chodakowskiej nie zniosę . Do tego jeszcze Women's Health . Także na dziś wieczór mam lekturę.
Trening z Sylwią zrobiony. Zaczęłam od treningu dla początkujących, bo dawno nie ćwiczyłam w ten sposób, raczej oddałam się mojemu rowerowi, gdzie ma się to nijak do treningu siłowego. Zatem zaczęłam od początkującego zestawu i jest okej, ale czuję że to dla mnie trochę za mało .
Przyszłam z pracy i do 21 siedziałam na łóżku, przeglądając gazety, czytając pierdoły w internecie i nie chciało mi się totalnie nic, ale jakoś się zebrałam i poćwiczyłam. Super!
Moja aktywność rowerowa ostatnio to dawka wieeeelu przejechanych kilometrów, a więc ruch jest! Udziska widzę, że się rzeźbią, co mnie się bardzo podoba, łydki to samo. Bardzo fajnie, gdyby tylko brzuch spalałby i rzeźbiłby się tak szybko jak nogi .
Tymczasem zawijam do łóżka, robię herbatę i biorę się za lekturę .
Buziaki!
Nienia87
5 października 2015, 22:14Witam Cię ponownie :D. Powodzenia w osiągnięciu celów :)
sylwek221992
5 października 2015, 22:17Tego samego życzę Tobie ;)