Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 4 balon


Muszę Wam napisać że dziś byłoby super ,żołądek zupełnie nie dokucza ale...

przypętało się zapalenie żyły po wenflonie czyli skutek uboczny którego się zupełnie nie spodziewałam i nigdy czegoś takiego nie miałam. Ręką boli ale okłady z sody czynią cuda.

Dziś jadłam 5 małych posiłków co 3 godziny. Na razie gerberki do piątku później zacznę urozmaicać.

Pozdrawiam. 

  • Janzja

    Janzja

    2 czerwca 2020, 21:44

    A jak z odczuciami apetytu/głodu?

  • Kasia3044

    Kasia3044

    2 czerwca 2020, 20:51

    Oj wiem, tez kiedyś miałam😥trzymaj się super ze z brzuszkiem nie ma żadnych powikłań👍💪🥰

  • DulceDita

    DulceDita

    2 czerwca 2020, 19:04

    Dużo zdrowia! Dobrze, że z żołądkiem w porządku, oby szybko wszystko się ulozyło. Pozdrawiam :)