Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pół godzinki
5 lutego 2009
hula - hop, a mogło być więcej, tylko mi się nie chciało ;) Chociaż tyle ćwiczeń, żeby nie było całkiem na zero. Spociłam się mocno, ale to chyba raczej przez chorobę, bo zmęczenia raczej nie czuję :(
objadaczka
5 lutego 2009, 09:57gratuluje, ja sie czasami do cwiczen nie moge zmusic jak zdrowa jestem, a w chorobie to juz sobie zupelnie odpuszczam. Brawo!