Jest już 68,9 na wadzeMimo że wczoraj parę placuszków ziemniaczanych wpadło ...
Metabolizm ruszył dzięki Ewie - i jak w temacie, jest wycisk i jest ścisk w obwodach, choć się jeszcze nie mierzyłam, czuje to, a zwłaszcza czułam te napięte mięśnie podczas wczorajszej wieczornej przebieżki z mężem :) Ciekawe, co będzie po 30 dniach ćwiczeń? Jestem w 1/3 drogi, choć na tym nie zamierzam poprzestać.
Zmieniam pasek wagi - dzień zaczyna się optymistycznie, dlatego ubieram się dziś na zielono - żakiet, korale i zielone cudne buciki (mam konferencję, trzeba jakoś wyglądać).
Miłego :)
savelianka
30 kwietnia 2013, 11:00jest wycisk,i jest ścisk-super tekst:)) chociaż ja wycisk mam,a ścisku nie:((
dorotka70
30 kwietnia 2013, 10:03Gratuluję, gratuluję, gratuluję - super! Ja też mam korale i pierwszy raz założone czerwone szpilki!!!!
majrok
30 kwietnia 2013, 09:45możesz podać adresik do ćwiczeń, które wykonujesz? Będę wdzięczna.Pozdrawiam serdecznie i gratuluję spadku
mona26r1
30 kwietnia 2013, 09:06Powodzenia :)