Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spacerek wieczorny z mężem


Jak planowałam - pogoda śliczna, dla mnie idealna, nie za ciepło, ale słońce, błękit nieba, parę chmurek, rzeka, wkoło zieleń, rzepak żółty... - jednym słowem spacer się udał, ponad godzinkę :)
Teraz kubeczek maślanki, herbatka i odpoczynek.
Pozdrawiam :)
  • bianca2

    bianca2

    13 maja 2013, 22:08

    Ja zaliczyłam z mężusiem 8,5km popołudniowy spacer :)))

  • WhatBliss!

    WhatBliss!

    13 maja 2013, 20:28

    trzymam kciuki za doścignięcie marzeń i życzę cieplutkiego wieczoru :)! pozdrawiam ♥