Ostatni wpis w 2016 roku. Wczoraj miałam chwilę załamania. Dzisiaj wierzę, że będzie dobrze. Od poniedziałku będę na diecie. Daję sobie ostatnią szansę, bo za wiele ich zmarnowałam. Wiem, że jeśli nie dam rady teraz, to nigdy mi się nie uda.
Z tą dietą będzie inaczej. Nie chcę słuchać docinków innych, że mi się nie uda, że znów zawalę, że nie dotrzymam, a później jak się potknę - "a nie mówiłam". Dlatego teraz o diecie wie tylko mój mąż. Inni niech się dowiedzą, kiedy zobaczą.
Zwykle na koniec roku roku są postanowienia i życzenia.
W tym roku moim głównym postanowieniem jest, żebym za rok o tej porze już nie musiała sobie postanawiać, że muszę schudnąć. Za rok o tej porze chcę być zadowolona ze swojej figury. Chcę być pewną siebie - już 30 letnią - kobietą.
Chciałabym też w końcu zrealizować marzenia i napisać oraz wydać książkę. Pomysły już są, ale wciąż odwlekam przelanie ich na papier. Niech chociaż z jedną mi się uda :)
I takim marzeniem po cichu jest kolejna ciąża. Tak, żeby w 2018 doczekać się rodzeństwa dla naszego synka :)
Życzę Wam wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. Niech Wasze postanowienia się zrealizują, żebyście nie musiały w przyszłym roku składać sobie znów tych samych obietnic :)
Czas ruszyć z miejsca :)
Chudnebochce
31 grudnia 2016, 18:08Piękne postanowienia i tego Ci życzę Kochana! Wierzę, że wszystko uda Ci się osiągnąć! Ściskam kciuki ;)
SzczesliwaByc
1 stycznia 2017, 18:19Oby, oby :) Liczę, że się uda :)
Tereenia
31 grudnia 2016, 13:14Powodzenia! Czytałam w Twoim pamiętniku, że brakuje Ci inspiracji na zdrowe posiłki - to na pewno znajdziesz w Smacznie Dopasowanej. Ja bardzo lubię wypróbowywać nowe smaki i nie lubię się sztywno trzymać określonego jadłospisu. I za to lubię SD. Mogę dowolnie wymieniać posiłki dostosowując je do tego na co akurat mam ochotę pilnując tylko aby w tabelce na dole zgadzały się kalorie, rozkład BTW i cholesterol :-) Szczęśliwego Nowego Roku i życzę Ci żeby Twoje postanowienia się zrealizowały :-)
SzczesliwaByc
1 stycznia 2017, 18:18Właśnie dostałam jadłospis na 1 tydzień i bardzo mi się podoba :) Oby tak zostało :) Szczęśliwego Nowego :)
Tereenia
1 stycznia 2017, 18:36Super, że jadłospis Ci podpasował. :-)