Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
SD - dzień 16 - pierwsze wątpliwości :/


Nie wiem czy to pogoda na mnie dzisiaj tak działa, czy po prostu jakiś kryzys. Samopoczucie mam dzisiaj gorsze, jestem osłabiona. Po raz pierwszy od 2.01 motywacja mi gdzieś ucieka.
Znika moja wewnętrzna moc, która mówiła: możesz wszystko. Możesz schudnąć, wyrzeźbić ciało i wyglądać pięknie. Możesz w końcu się sobie podobać.
A w miejsce tego poweru wciska się wątpliwość: A co jeśli znów mi się nie uda... A co jeśli znów nawalę i się poddam... A co jeśli znów na zdjęciach z tegorocznych wesel zobaczę na moim miejscu wieloryba? 

Próbuję z tym walczyć. Dzisiaj zamierzam zdobyć max punktów w Zdrowej Rywalizacji Punktowej:
- 2 za trzymanie diety
- 2 za brak słodyczy
- 2 za picie min 2 litrów wody - i to zadanie jest chyba dla mnie najtrudniejsze
- 3 za ćwiczenia min 1 h - I to udało mi się już 2/3 razy zaliczyć. Nie wiem jak dzisiaj będzie, bo samopoczucie słabe, ale liczę, że dam radę
- 1 za balsamy - dzięki rywalizacji, zaczęłam w końcu o to dbać.

A Wy jak sobie radzicie, kiedy motywacja spada?

  • Orzeszek1984

    Orzeszek1984

    17 stycznia 2017, 23:47

    Czytam vitalie,czytaj dzial o motywacji, a takze artykuly wyszukiwalam nt motywacji itd ale tez pamietnik ktory piszesz to b. Dobre dla motywacji. W kazdym razie to pomaga byc w temacie i nie pozwala zapomnieć jako masz cel. No i sport jest dobry zeby sie pozytywnie nakręcić. Mozesz popatrzeć w tv programy o dietach.

  • asiul123

    asiul123

    17 stycznia 2017, 18:22

    Kiedy mi spada motywacja to wchodzę na vitalie i czytam pamiętniki, starych i nowych znajomych, patrzę na sukces innych którzy dali radę i oglądam ciuchy. Piękne ciuchy o których marzę a w które się nie mieszczę bo nie sprzedają ich w moim rozmiarze. I patrzę na te piękne modelki w tych pięknych ciuchach i nawet dodaje sobie do koszyka żeby kupić jak już schudne :-D

    • SzczesliwaByc

      SzczesliwaByc

      17 stycznia 2017, 20:41

      Zapamiętam :) Okazało się, że mi wrócila po siłowni :) Jestem znów tak pozytywnie nastawiona, że musiałam zrobić nowy wpis, żeby nie skończyć dnia tak ponuro :)

  • CookiesCake

    CookiesCake

    17 stycznia 2017, 17:17

    Każdy ma cięższe chwile, ale nie ma się co załamywać!! Jutro wstań z łóżko z wielkim uśmiechem i od razu dzień będzie lepszy!! ;)

    • SzczesliwaByc

      SzczesliwaByc

      17 stycznia 2017, 20:42

      Dziękuję :) Już dzisiaj jest lepszy :) Okazało się, że moja motywacja wyszła przede mną na siłownię i zostawiła mnie na kilka godzin samą w domu - ale wróciłyśmy już razem ;-) :P