Eh.. Dziewczyny dopadła mnie jakaś straszna bezsilność. Nie wiem czy to z powodu choroby (od 2 tygodni jestem na L4 i nie mogę się doleczyć - lekarze podejrzewają astmę, albo ostrą alergię, co mnie trochę martwi i dołuje. Dzisiaj mam spirometrię i konsultacje z pulmonologiem i alergologiem. Może coś się w końcu wyjaśni) czy braku czasu - pracę przeniosłam do domu i mam tonę papierkowej roboty + nauka na studia zaoczne. Po prostu trochę mnie to wszystko przytłacza i nie dość, że duszę się w sensie dosłownym to metaforycznym także..
Diety się trzymam, gorzej z ćwiczeniami, ponieważ jak tylko zaczynam się ruszać to dopadają mnie duszności, kaszel więc nie wychodzi mi to za bardzo..Co do obiecanych zdjęć sylwetki i wymiarów to dodam je jutro (wtedy będę już miała centymetr w ręku i pomiary będą wiarygodne ;))
Po za tym.. zaopatrzyłam się w Olimp L – CARNITINE 1500 EXTREME i od jutra zamierzam ją testować.
Koś ma jakieś doświadczenia z owym produktem?
I jak w tytule...Postanowiłam zrobić coś dla siebie, coś o czym myślałam już od dawna (od około 7 lat) - 29.12.2014 robię tatuaż! Projekt jest (bardzo osobisty i przemyślany, który ma dla mnie szczególne znaczenie), zaliczka wpłacona, szkoda, ze termin taki odległy, bo aż mnie skręca z niecierpliwości! Nie mogę się doczekać! Chociaż osoby z mojego otoczenia są mocno temu przeciwne (szczególnie mój mąż) to ja już zdecydowałam. BO PO PO PROSTU WARTO ZROBIĆ COŚ TYLKO DLA SIEBIE, COŚ CO MA SZCZEGÓLNE ZNACZENIE TYLKO DLA NAS!
LondonWoman
3 grudnia 2014, 05:52Tez tak uwazam, coraz mniej slonecznych dni i przez to czujemy sie przytloczeni. Ja wychodze do pracy jak jest ciemno, wracam jak jest ciemno...mieszkajac w UK nawet podczas dnia jest jakos pochmurno. Brakuje mi swiatla i slonca, bardzo... Trzymam kciuki za szybkie rozwiazanie spraw zdrowotnych :) Pozdrawiam & bede obserwowac. :)
angelisia69
28 listopada 2014, 10:36coraz mniej slonca i wiecej zimnego,wiec takie przygnebienie jak najbardziej normalne,no i na dodatek choroba :( wspolczuje,ale mam nadzieje ze szybko sie dowiesz co ci dolega.Co do cwiczen,to wlasnie glownie one wprowadzaja pozytywny nastroj,ale skoro nie czujesz sie na silach :/ to moze jakis dzien relaxu,SPA cos w tym stylu,zapomniec o robocie przynajmniej na jakis czas i nie martwic sie natlokiem zadan.Potrzeba czasem resetu,zeby dzialac lepiej i wydajniej ;-) Co do spalaczy,balabym sie jakikolwiek wziac.Zdrowka zycze :*