O mnie

Żyję w swoim własnym świecie pełnym kontrastów, sprzeczności i autodestrukcji.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 828
Komentarzy: 7
Założony: 25 listopada 2014
Ostatni wpis: 3 grudnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Szery.Merry

kobieta, 33 lat, Warszawa

164 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Szczupła do Sylwestra

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 listopada 2014 , Komentarze (2)

Eh.. Dziewczyny dopadła mnie jakaś straszna bezsilność. Nie wiem czy to z powodu choroby (od 2 tygodni jestem na L4 i nie mogę się doleczyć - lekarze podejrzewają astmę, albo ostrą alergię, co mnie trochę martwi i dołuje. Dzisiaj mam spirometrię i konsultacje z pulmonologiem i alergologiem. Może coś się w końcu wyjaśni) czy braku czasu - pracę przeniosłam do domu i mam tonę papierkowej roboty + nauka na studia zaoczne. Po prostu trochę mnie to wszystko przytłacza i nie dość, że duszę się w sensie dosłownym to metaforycznym także..

Diety się trzymam, gorzej z ćwiczeniami, ponieważ jak tylko zaczynam się ruszać to dopadają mnie duszności, kaszel więc nie wychodzi mi to za bardzo..Co do obiecanych zdjęć sylwetki i wymiarów to dodam je jutro (wtedy będę już miała centymetr w ręku i pomiary będą wiarygodne ;))

Po za tym.. zaopatrzyłam się w Olimp L – CARNITINE 1500 EXTREME i od jutra zamierzam ją testować.

Koś ma jakieś doświadczenia z owym produktem?

I jak w tytule...Postanowiłam zrobić coś dla siebie, coś o czym myślałam już od dawna (od około 7 lat) - 29.12.2014 robię tatuaż! Projekt jest (bardzo osobisty i przemyślany, który ma dla mnie szczególne znaczenie), zaliczka wpłacona, szkoda, ze termin taki odległy, bo aż mnie skręca z niecierpliwości! Nie mogę się doczekać! Chociaż osoby z mojego otoczenia są mocno temu przeciwne (szczególnie mój mąż) to ja już zdecydowałam. BO PO PO PROSTU WARTO ZROBIĆ COŚ TYLKO DLA SIEBIE, COŚ CO MA SZCZEGÓLNE ZNACZENIE TYLKO DLA NAS! 


25 listopada 2014 , Komentarze (5)

Do przywitania Nowego Roku zostało trochę ponad miesiąc czasu, więc dla mnie jest to ostatni gwizdek żeby coś ze sobą zrobić, coś zmienić i zacząć 2015 rok z całkowitym zadowoleniem z własnej osoby. Oczywiście obudziłam się nieco późno bo w te 35 dni nie zrzucę 9 kg (a przynajmniej nie przy rozsądnej diecie), ale zawsze można nieco podrasować swój wygląd do tego czasu. Po za tym.. Chciałabym, aby nawyki, które w sobie wyrobię do końca tego roku zostały ze mną na bardzo długo ;) i to jest mój cel na tą chwilę: wyrobić odpowiednie nawyki żywieniowe/sportowe.

Jutro startuję (od jutra ponieważ muszę zaopatrzyć w odpowiednie produkty swoją lodówkę ;p) i pewnie podzielę się z Wami zdjęciami mojej sylwetki i swoimi wymiarami. Jestem też w trakcie tworzenia planu treningowego, który w najbliższych dniach tez się tutaj znajdzie ;)

... a do tego czasu utrzymuje poziom motywacji na najwyższym poziomie ;)