No dobra to czas napisać jak u mnie...
No właśnie... nie zrobiłam nic w kierunku..niczego w sumie
Dieta przypadkowa i wyrywkowa, bo brak czasu i ochoty. Treningów brak
Postaram się jednak ogarnąć.
No dobra to czas napisać jak u mnie...
No właśnie... nie zrobiłam nic w kierunku..niczego w sumie
Dieta przypadkowa i wyrywkowa, bo brak czasu i ochoty. Treningów brak
Postaram się jednak ogarnąć.
Amas9
13 października 2018, 12:07Kochana, jestem z Tobą i ściskam Cię mocno, byś znalazła w sobie siłę do walki. Jesteś w stanie się zmotywować, na pewno dasz radę :) Tylko powiedz sobie: dość odpuszczania, zaczynam zmiany! Nie myśl o tym, co było, tylko postaw sobie nowy cel i ... po prostu zacznij. Dasz radę, sama to w głębi serca wiesz :) Powodzenia :)
martiniss!
11 października 2018, 15:05Szkoda. Bo u Ciebie trening ciała to tak na prawdę trening dla duszy. Bieganie uwalnia nagromadzony stres, zarówno w mięśniach jak i w środku. Oby udało Ci się do tego wrócić. Pamiętam Twoje posty - byłaś zachwycona treningami :) A teraz jeszcze mamy świetną pogodę. Powodzenia Sziq
Sziq_
11 października 2018, 15:29wiesz trochę mnie kręgosłup hamuje, ale może źle to interpretuje. Spróbuję wrócić do biegania
martiniss!
11 października 2018, 15:47Może właśnie boli przez brak ruchu. Trudno powiedzieć, spróbuj wyjść, zrobić rozgrzewkę (rozciąganie) i zacząć od marszu, a potem truchtem. Od razu poczujesz czy coś jest nie tak. Siedzenie na ból nie pomoże, a najlepsza byłaby krótka rehabilitacja. Ale pewnie przez brak czasu nie wchodzi to w grę? Sama mam teraz bóle, i nie wiem czy to przez klatkę czy np. woreczek żółciowy i boję się ćwiczyć, bo we wtorek po ćwiczeniach następnego dnia myślałam, że się z bólu nie podniosę. Ale teoretycznie lekkie ćwiczenia powinny działać na korzyść. Sziq trzymaj się, obyś nabrała lepszego humoru :) I mogła cieszyć się piękną jesienią. Miłego dnia :)
nitktszczegolny
11 października 2018, 09:41Powodzenia ! I nie "postaram się" tylko od teraz, już ma być dobrze :)
karmelikowa
11 października 2018, 00:35Powodzenia i kciuki:)
vicugna
10 października 2018, 22:11Trzymam kciuki za Ciebie,w koncu się uda :)