Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmiana nastawienia


Mhm nie pisuję już codziennie, w ogóle rzadko wchodzę tutaj, w sumie to głównie dlatego, że ciągle robię coś innego, no ale mówi się, że jeśli nie masz na coś czasu, to oznacza tyle, że nie jest to twoim priorytetem. Więc okej, przyznaję bez bicia, doszłam do momentu, że wyglądam spoko, więc nie mam takiego ciśnienia na odchudzanie. Ale chcę kontynuować porządne odżywianie i ćwiczenia, więc będę pisać tak czy siak :)

Poza tym, ech znów na kacu, Angol z którym się spotykam ciągle dziwny - wczoraj powiedział mi, że zdradził swoją poprzednią dziewczynę i dlatego się rozstali. Czy ja chcę wiedzieć takie rzeczy? 

Okej, ogarniam się i idę na zakupy, wczoraj doszła wypłata, więc dzisiaj nastąpi rytuał wydawania :)