Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
trzy dniowe zwolnienie, bo mam 21 ;)


Niestety nie popisałam się, kiedy jestem w domu nie liczę kalorii, staram się jedynie jeść mniej niż kiedyś. Z ćwiczeniami tak sobie, mogło być lepiej, ale nie odpuściłam sobie całkowicie. Z racji, że mam urodziny to ciagle wpada coś słodkiego i wcinam po trochu. Nic się nie zmieniło, w dalszym ciągu nie mogę patrzeć na swoje nogi, ale nie mogę też ich ukrywać gdyż jest zbyt gorąco. Próbuję wyrobić wcięcie  w talii przez hula hop, ale tak średnio mi idzie. W związku z tym mam pytania: jak długo potraficie się kręcić? czy są jakieś specjalne techniki i jakie efekty?
Pociesza mnie fakt, że mogę zmienić wagę na pasku. Już się nie mogę doczekać aż będę ważyć 52 kg!:) Choć potrzebuję jeszcze na to sporo czasu. 
  • ewelka16

    ewelka16

    19 maja 2013, 22:26

    Ja kręciłam przez 2-3 miesiące po 30 minut dziennie i jedną stronę mam bardziej "wciętą":D

  • fadetoblack

    fadetoblack

    19 maja 2013, 22:01

    Wszystkiego, co najlepsze i spełnienia marzeń (nie tylko tych o sylwetce) ;*

  • Selawi

    Selawi

    19 maja 2013, 21:14

    Wszystkiego najlepszego :** to jest jedyny dzień w roku, więc bez wyrzutów :)

  • niedopowiedzenia

    niedopowiedzenia

    19 maja 2013, 19:12

    wierzę, że tobie się uda nauczyć :)

  • niedopowiedzenia

    niedopowiedzenia

    19 maja 2013, 19:12

    Wiesz, że ja też nie potrafię kręcić hh, w końcu mnie to zdenerwowało i przestałam ;D