Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie mam sił walczyć, lecz nikt za mnie tego nie
zrobi :)


Już nie mam sił walczyć o siebie, ale ciągle o tym pamiętam. Nie chodzi nawet o odchudzanie, z tym chyba ok. Gorzej ze mną. Ciągle nadrabiać, a i tak mało kto to docenia. Najlepiej nie nastawiać się na nic, żadnego robienia sobie nadziei. Jeśli już coś to tylko marzenia, bez nastawienia się na ich spełnienie. - muszę walczyć o to o co mogę i nie poddawać się tak łatwo

Potrzebuję chyba kopa. Potwierdzenia, że jednak jestem do przyjęcia. Bo niestety nie do końca mam co do tego pewność.  - a dlaczego mam być niby nie do przyjęcia?! Jestem porządną dziewczyną i uczciwym człowiekiem.

Nie rozumiem tego świata. Nie liczy się jaki/jaka jesteś, cechy osobowości, nabywanie umiejętności czy ambicje.. Ważniejszy jest wygląd. Jakie to prymitywne i jakie smutne. Ale chyba pozostaje mi się z tym pogodzić. Gdy ktoś spogląda na mnie na ulicy, czy uśmiech się zdarza się , że odwzajemniam, ale tak naprawdę nie znoszę tej powierzchowności...
  - prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, a prawdziwie kochać potrafią tylko dobrzy, mądrzy ludzie.
  • fadetoblack

    fadetoblack

    5 czerwca 2013, 10:05

    No i świetnie, z takim nastawieniem o wiele prościej zaakceptować siebie! :) I nie dla wszystkich liczy się tylko to, co na zewnątrz. Poza tym, każdy z nas ma coś, co drugiej osobie może się spodobać :) Oczy, uśmiech, włosy.. cokolwiek! :)

  • MusicDiii

    MusicDiii

    4 czerwca 2013, 21:35

    Bardzo podoba mi się Twój wpis i podejście!;* Na pewno nie będzie tak źle, powodzenia;*

  • assezminceetsensible

    assezminceetsensible

    4 czerwca 2013, 21:00

    oj kochana poznasz i kogoś kto się zakocha w Tobie taką jaką jesteś :)

  • montignaczka

    montignaczka

    4 czerwca 2013, 20:45

    jeszcze nie po kolacji, bo dopiero o 17.30 obiad jadlam. Jeszcze muszę a6w zrobic, a potem zadowolę się jakąś maślanką z truskawkami :D a podobać masz się przede wszystkim sobie. Inni na to nie zasługują :*

  • montignaczka

    montignaczka

    4 czerwca 2013, 20:37

    mądra Ty dziewczyno :D głowa do góry, ogarniemy to :*