Ogarnęła mnie pustka, tak, ale tylko trochę.
Okazało się, że nawet nie mam prawa marzyć. Lepiej dla mnie, że dowiedziałam się wcześniej. O czym ja teraz będę myśleć przed snem?
Co dziś zjadłam:
- śniadanie: kromka razowego z serem białym i wędliną, kawa z mlekiem, jabłko = 270 kcal
- II śniadanie: niecałe 40 gr żurawiny = 120 kcal
-obiad: warzywa na patelnie z sosem na jogurcie = 240 kcal
Jeszcze jakiś maleńki podwieczorek - może kakao.
Kolacja - kromka chleba
Aktywność:
- krótki spacer
montignaczka
6 czerwca 2013, 08:57Kochana nie za mało tego jedzonka? :(
montignaczka
5 czerwca 2013, 08:25a cóż to za pustka? Milego dzionka życzę i pogody ducha :*