Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Smutno mi - chcę coś słodkiego
6 czerwca 2013
W taki sposób to ja nigdy nie schudnę. Już kilka dni nie wybierałam się na spacery.. Wkrótce pewnie dowiem się czy będzie kolejna operacja.. Zaczynam tracić złudzenia. Poćwiczyłam dziś, nie jadłam dużo, ale nie jestem z siebie zadowolona..
Ale Wam tu strasznie marudzę. Ale łzy mi się cisną do oczu.. Chcę by nie było widać, że mam problemy zdrowotne. Chcę by nie traktowano mnie jak człowieka drugiej kategorii.
Powinnam tu pisać tylko o diecie i aktywności, ale nie mogę się na tym skoncentrować.
Ktoś mi się przyśnił, w krótkim czasie 2 razy, a później miałam okazje z tą osobą rozmawiać. Ciekawość mnie zżerała, sprawdzałam, wydawało mi się, że nikogo nie ma. Po 2 dniach znów sprawdzałam i..jednak ma. To nie powinno być istotne, nie robiłam sobie żadnych nadziei. Ale teraz myślę, że jestem beznadziejna, że zawsze coś nie tak. I miałabym to gdzieś, gdybym wyglądała normalnie.. Byłoby mi łatwiej, ale nie.....
Jeśli ktoś mnie przeczyta to może uznać, że coś ze mną nie tak.. Aż mi głupio. Wkrótce usunę ten wpis. Przez takie użalanie czuję się jeszcze gorzej, jeszcze bardziej upodlona.
Włosy mi się nie układają, zawsze takie cienkie..
fadetoblack
7 czerwca 2013, 09:43Takie gorsze dni, kiedy najmniejsza rzecz, czy niemądra myśl jest w stanie wyprowadzić z równowagi, chyba wszystkie znamy. Uśmiechnij się choć na chwilę :)
montignaczka
7 czerwca 2013, 09:06ja mam to samo, czasem tez łapię doły i wtedy wszystko mnie denerwuje i cięzko mi dogodzić. Ta pogoda tez robi swoje, ale miejmy nadzieję, ze to słońce wreszcie przebije się przez chmury. jak masz ochotę to pisz na priv :)
montignaczka
6 czerwca 2013, 22:53surówki, sałatki, jakis makaron z kurczakiem...zawsze sie coś znajdzie :) i nie dołuj się, zjedz kilka kostek czekolady, weź głęboki wdech, jutro będzie lepiej...jak cos to uderzaj do mnie, możesz się spokojnie wygadać :*
MusicDiii
6 czerwca 2013, 20:30A czemu miałabyś nie dać rady?! Ja też nie od razu wszystkie ćwiczenia robiłam :) Jak mi za ciężko to nawet teraz przerywam i czekam na inne :)
MusicDiii
6 czerwca 2013, 19:01Uszka do góry! :*
ita1987
6 czerwca 2013, 18:28Mam nadzieje, ze poprawi Ci się natroj... Głowa do góry... Będzie dobrze... :-) musi... :-)
Felvarin
6 czerwca 2013, 18:23To wszystko przez tą pogodę! Mnie ona też dobija, ale trzeba wziąć się w garść i starać szukać pozytywów. Nigdy nie jest tak źle jak nam się wydaje. A może ściągnij sobie jakąś komedię i obejrzyj zagryzając plasterkami marchewki (żeby nie było kalorycznie)? Może Cię to trochę rozerwie i poprawi humor :)