Dzisiejszy dzień zaczął się bardzo dobrze. Otrzymałem kilka dobrych wiadomości po czym poszedłem trochę pobiegać, po przebiegnięciu wsiadłem na rower i ruszyłem jak zwykle. Piękna pogoda to sąsiedztwo wpadło na pomysł aby grilla zrobić i tak się stało. Siedząc tam 3,5h nie zjadłem ani kęsa grillowanego mięsa. Zapach był niesamowity, ale dałem radę. A skoro dzisiaj wygrałem to już się nie boję niczego. A i jutro ważenie, ciekawego co z tego będzie :))
krupiks
9 czerwca 2013, 14:32Gratuluję wytrwałości na grillu! :) Oby tak dalej! Mnie dzisiaj czeka podobna próba... ^^ Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam! :)
StoProcentMocy
9 czerwca 2013, 12:54nareszcie jakaś płeć męska na tej vitalii :) Ja uwielbiam grila, jest bardzo dietetyczny. Zawsze jem pierś z kurczaka zamarynowaną w kostce rosołowej z przyprawami! Jest miękka, soczysta i pyyyszna! Do tego lekkie sałatki bez sosów! I żyć nie umierać ! :)
neutralnaaa
9 czerwca 2013, 11:25Zależy też co jemy ;) Mnie wczoraj zmusili do jednej kiełbaski, a ja przemyciłam sobie jeszcze sałatke i jabłko - pyszne jest z grilla ;) PS chetnie bym zobaczyla zdj Twojej sylwetki ,bo patrząc na góre nie chce mi sie wierzyc ,że coś jest nie tak ;)
Andzelusiaa
8 czerwca 2013, 23:02Gratulacje ;) Teraz to ci wszystko gładko będzie szło ;)
Rosalia.
8 czerwca 2013, 22:32Również zazdroszczę silnej woli. Zapachy z grilla zawsze w tym okresie są najbardziej kuszące ;)
Agata334
8 czerwca 2013, 19:54u mojego sasiada też dzisiaj griluja:( musiałąm pozamykać wszsytkie okna:)
Truuuskawkaaa
8 czerwca 2013, 19:22Super;) gratuluję i zazdroszczę silnej woli ;) trzymam kciuki za spadek, Pozdrawiam:)