Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A ja walczę i walczę!


31.12.2020 podjęłam kolejną próbę odchudzania. Która to już z kolei? Nie mam pojęcia! 

Tym razem ograniczyłam kaloryczność posiłków do 1960kcal (wzrost 181cm i waga na tamtą chwilę 104,3kg) i zaczęłam działać na bieżni (głównie chodzenie, z 1-2 minutowymi podbiegami), aby podnieść tętno. 

W chwili obecnej 97,9kg, tak więc -6,4kg. Nie jest to powalający sukces, ale cieszę się, że rusza. 

Pogoda zaczyna iść ku lepszemu, więc wczoraj była pierwsza wycieczka rowerowa z córką - 5km pykło ;-)

Obym się nie poddała!

  • 106days

    106days

    19 marca 2021, 16:02

    Widać już sporą różnicą, trzymaj tak dalej ;)

  • B_znadmorza

    B_znadmorza

    18 marca 2021, 22:48

    Witam :) pierwszy raz spotykam kogoś z okolic :)

  • sylwiabeata

    sylwiabeata

    18 marca 2021, 21:41

    Trzymaj tak dalej🙂widać już różnice

  • Powrot_Do_Formy_64

    Powrot_Do_Formy_64

    18 marca 2021, 20:34

    Powodzenia! Widać już różnicę

  • Użytkownik4069352

    Użytkownik4069352

    18 marca 2021, 20:02

    jest dobrze widac sukces jest wpozo ale im dalej tym trudniej tak to było u mnie ale mozna dokładnie rok temu zaczynałem było tyle samo a teraz cóz oscyluje wokół 80 i waga stabilna czyli w 4-6 miechy da rade i utrzymać czego i ci zycze tomek