Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmobilizowałam się...


Nie za bardzo lubię ćwiczyć, nigdy nie lubiłam. Jednak wiem, że bez tego nie uda mi się schudnąć, a jeśli nawet się uda to skóra będzie w opłakanym stanie. Dlatego zebrałam wszystkie pokłady motywacji i ćwiczę sumiennie, rano i wieczorem.

----------------------------------------------------------------------------------------------

"Stałaś wśród śmiechów i szyderstw wylewu, jak anioł smutku i archanioł gniewu."

                                                                                  /Sofokles/


  • Titija

    Titija

    29 stycznia 2013, 10:54

    Z ćwiczeniami to jest tak, że najtrudniej jest zacząć. Później to już wchodzi w krew, organizm uzależnia się od endorfinek. Najtrudniej zmusić się na początku, potem już będzie ok :)

  • cometruedreams

    cometruedreams

    29 stycznia 2013, 10:25

    Ja też nie lubię ćwiczyć, ale pomyśl, że są też inne sposoby na ruch :) Takie, które lubisz. Ja np. lubię spacery :)