Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
lato


Juz nie pamietam kiedy ostatni raz tutaj zagladalam, niby siedze w domu z dzieciakami ale nie mam na nic czasu.  Dzis od samego rana z dzieciakami do doktora ( zapalenie gardla) zakupy, apteka, dzieci teraz poszly sie przespac a mi sie nic nie chce robic, bo bola mnie nogi.  Na obiad mam zupke wiec  nic innego nie gotuje, jesli cos to zrobie jeszcze jakas salate i koniec.  Z dietka tak sobie, raz lepiej raz gozej.  Waga wydaje mi sie ze ta sama( nie waze sie)Nadeszly gorace dni wiec troche mniej jem, tylko te letnie grile i pifka mnie zamecza:( No ale... przez caly tydzien sie oszczedzam, ale na weekendy czas rozpusty. Dzis nakupilam z 4 kg brzoskwin mniammm teraz bede jechala na brzoskwiniach z pol tygodnia( oprocz soboty -impreza) :) ahhh . Chcialabym schudnac z 8 kg. do nastepnego lata.  Po 12 latach znow mam zamiar wybrac sie do Polski na wakacje, i chce wygladac jak ludzie.