Kurcze, kurcze, kurcze jestem rozczarowana. No bo, naprawde nie objadam sie, pilnuje sie a jesestem grubsza w tym roku niz w zeszlym:( jedyne to to ze rowerka spod gory kuzu go nie widac. Jestem grubaaa jutro sie zwaze i zaczne liczyc kcal, bo innego wyjscia nie widze.
Blablonija
9 czerwca 2011, 16:02czas się zabrać za siebie