Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
145 dzien
23 lutego 2008
I znow sobota, wreszcie spadek wagi maly maly ale drugi tydzien pod rzad:) a juz myslalam ze ta waga bedzie mi sie wachac. W jeden tydzie spadala a w drugi rosla bez wzgledu na diete :(( hmmm a dzis az .10 do dolu malo malo ale lepsze to niz wzrost