Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekend


Miało być pięknie, miałam posprzątać i odrobić lekcje, ale przybyła babcia... i nie wyszło.

Byłam dzisiaj biegać, faktem jest, że zaledwie pół godziny, ale intensywnie. Poza tym wielkim krokiem naprzód jest to, że dzisiaj nie zjadłam ani nie wypiłam nic słodkiego.

A z rzeczy niezwiązanych z odchudzaniem - zaczęłam pleść moją pierwszą bransoletkę z muliny :) Jak ją skończę to dam zdjęcie.

Pozdrawiam :)