Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
come back


trochę mnie tu nie było, ale podczytywałam sobie inne pamiętniki. kurczę zamknęli mój ulubiony MałyKróliczek, szkoda, laska fajnie pisała.

Postanowiłam zapisywać to co jem w ciągu dnia :

I śniadanie: 3 łyżki musli, 2 morele suszone, kilka rodzynek, żurawin, 1 śliwka suszona + pół szklanki mleka 0.5 % +kawa z mlekiem i łyżeczką brazowego cukru

II śniadanie 2 łyżki twarogu 0% piatnica, łyżka śmietany 12 %, pomidor, papryka ogórek (po kawałeczku do serka ) posypka ze szczypiorku

1 jogurt naturalny jogovita + brzoskwinia mała

pudełko sałaty: sałata, ogórek, pomidor papryka, łyżeczka majonezu i śmietany, kawałek piersi z kurczaka

obiad : bedą 3 naleśniki z musem jabłkowym

wiśnie

kolacja ? może wcale

nie mam ochoty zliczać ile to kalorii - mam nadzieję, że nie 2000.

zaraz kończę pracę i do domku, muszę tylko do zoologicznego po pucka i do rossmanna. a potem 20 minut tramwajem, spacer jednoprzystankowy i w domku. śłońce dziś świeci i nie jest gorąco to może na rower? Ile ja bym dała za basen 25 metrowy z podgrzewana wodą w sypialni !!!! boshe kocham pływać!! ale na słowiankę to mi się dupska z manhattanu nie chce ruszyć.