Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
come back


Wracam w nowym roku !!!

I wszystkim Wam życzę sukcesów i radości, wytrwałości w swoich postanowieniach i osiągnięcia celów w tym Nowym Roku! ( sobie też tego życzę)

Mój sukces to stała waga : przez święta nie przytyłam!

No żeby nie było tak różowo to też nie schudłam

Ale co tam, mam nadzieję, że jednak coś tam drgnie na wadze w dół.

Ciągle męczę SB II fazę. Unikam ryżu, ziemniaków, chleba...żebym tak jeszcze słodycze rzuciła ( no proszę) to byłoby ok. No i powinnam jednak zmniejszyć objętość moich posiłków.

Składam więc postanowienie noworoczne, że w moje urodziny zobaczę 55 kg. Trzymajcie kciuki