Środa. 27.08.2014
Jadło :
1. 2 tosty z serem, schabem pieczonym i pomidorem, kawa
2. banan, małe jabłko + kubeczek jogurtu naturalnego
lunch. duża (za duża) porcja pieczonych warzyw : pomidory, papryka, cebula, ziemniaki, bakłażan, marchewka, dynia + 1/2 piersi z kurczaka
4. jogurt waniliowy (po treningu),kawa
5. twaróg + pomidor + plaster szynki drobiowej
Trening. Dziś 45 minut interwałów na stepperze lub runnerze + 2 serie ćwiczeń.
Za 2 miesiące kończy mi się karnet w X-force...zastanawiam się, czy na zimę nie przenieść się do fabryki formy. Zawsze to tylko 4 przystanki od domu, nie trzeba drałować, lepszy dojazd...Lubię X-force, mam tam już swojego trenera....szkoda mi. Z drugiej strony ten dojazd w zimie mnie przeraża, no i w fabryce mają jogę
Wczoraj znów starcie z małżonkiem. Wkurza mnie to, bo klepiemy ciągle ten sam temat. W kółko tylko "kominek" i "kuchnia". Już mi się rzygać chce na ten dom....to co było raz ustalone znów wałkujemy, bo jednak on ma inną wizję. I niby twierdzi, że mi się nie będzie wtrącał w urządzanie ale już nie wierzę...Po prostu zawsze musi się starać postawić na swoim, ja też....Dyskutujemy tak już dobre 4 miesiące (jak nie dłużej) i kompromisów nie ma... Tymczasem moi rodzice w tydzień uzgodnili, że robią remont kuchni i pokoju, wybrali ekipę, podłogi, farby, kafle i meble...dogadali się ze sobą bez kłótni i bicia piany...u mnie jest to mission imposible....
Póki co dowieźli jeszcze 2 wywrotki ziemi...zostało jeszcze 20.
Zapisałam się do fryzjera na koloryzację...na piątek....mam nadzieję, że nie będę żałować....
Tymczasem uciekam...rozćwiczyć zakwasy
ksemir
29 sierpnia 2014, 14:14Ja Tobie napisze tylko na pocieszenie,że jesli teraz urządzisz dom to za kilka lat stwierdzisz ze jednak mogłaś to zrobić inaczej .No taka prawda jest,także nie ma co bic piany(mozesz mu to powiedziec)za kalika lat i tak bedziecie cos tam zmieniać he he
tarantula1973
29 sierpnia 2014, 19:43Oj...malzonek jest z tych co niechetnie robia remonty, przestawiaja graty, przemalowuja ściany. Niestety :-(
Asiula.m1982
28 sierpnia 2014, 09:42Hihi podobno budowa domu to drugi najczęstszy powód rozwodów... pierwszym jest zdrada ;) Trzymaj się kochana i pamiętaj czasami warto odpuścić....