Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień groszkowo- bananowy, posypany obficie
śniegiem :)


Ale sypie!!!

Cały dzień spędziłam przy oknie, grzejąc się przy kaloryferze, z kawą na parapecie i książkami w ręce... Co chwilę zerkałam jednak tęsknie na ten puch padający jakby ktoś ciągle tam w górze pruł poduszki :))

Patrzyłam, nie wyszłam na śnieg... Dzisiaj odpoczywam, ale co najważniejsze- nie mogę się doczekać jutra! 
Znalazłam plan treningowy dla początkującego biegacza. Tak mnie nosi, że mam ochotę pobiec już teraz, zaraz... Ale muszę odpocząć- w mądrym artykule napisali żeby się nie forsować na początku bo się człek zniechęci. Otóż to !

A ja się nie chcę zniechęcać Coś niesamowitego jest w tym, że głowa podpowiada "Zatrzymaj się! Nie przebiegniesz więcej!", a nogi niosą, niosą, póki tchu nie zabraknie...:))

Patrzcie, co dziś znalazłam (w przerwach między pisaniem kolejnego rozdziału):



Właśnie, właśnie!!!

To się tyczyć będzie jutra- śniegu po pachy, ciężko podwójnie, ale ruszam, bo nic nie jest w stanie pobić tego genialnego uczucia "po".
Noo.... Prawie nic...

Co do jedzonka... Wymyśliłam przepis na groszkowe nadzienie do naleśników. Tzn. w zasadzie miały być to placuszki, ale coś mi nie wyszło, więc wylądowały jako farsz A naleśniki polałam sosem pomidorowym z bazylią i wyszło super :) Nawet  mój brat, który na drugie ma "mięsożerca" i "antyzielenina" - zjadł, chciał jeszcze . W sumie przyznał się, że nie poczuł, że to groszek...Hihih :)

A koktajl bananowy dzisiaj był moim deserem. Teraz chodzą za mną ciasteczka z muesli i bakalii. Może jutro upiekę? Czymś zajmę rączki przyjemnym i pożytecznym


Tak się naoglądałam dzisiaj metamorfoz ludzi, którzy zaczęli ćwiczyć i chudnąć...Jacy piękni jesteście !!! Ach, te ciałka.... :))



A teraz dla wszystkich, którzy są dziś po treningu:


Chyba będę jutro taką Kicią !

Hihihihi ! Odpocząć też trzeba :)


Ps. Mam ochotę na lody śmietankowe z ...czekoladą! ( Coś tej czekolady wciąż mi mało) :))

  • Mukikaki

    Mukikaki

    22 lutego 2013, 21:03

    Jak idą postępy w bieganiu?

  • Annafazja

    Annafazja

    21 lutego 2013, 00:32

    Kuszący ten groszek. Co do biegania to podziwiam, ja bym nie potrafiła:(

  • nadajstyl

    nadajstyl

    20 lutego 2013, 22:34

    A ja jutro do śniadania zjem sobie trzy kostki, a co :D

  • Ishita17

    Ishita17

    20 lutego 2013, 22:28

    Hm.. czekolada zawsze jest i będzie najlepsza :D:D