Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Coś dziwnego dzieję się....


.... ze mną.
Znowu alkohol....
Znowu gigantyczna kolacja....
Znowu kac.... moralny....
Wstręt do siebie....
Znowu postanowienie poprawy i obietnica,że do urodzin (26 luty) będzie to nieszczęsne 56 kg...

Nadal nie mogę spać...

I on....
  • Omademonsiflorre

    Omademonsiflorre

    9 lutego 2013, 10:12

    Może nie pij? ;)

  • joolianka

    joolianka

    9 lutego 2013, 09:00

    no ja się nie dziwię, że wpadają gigantyczne kolacje, skoro w swoim wieku, z wagi bardzo niziutkiej w stosunku do wzrostu, planujesz jeszcze zejść. Twój organizm będzie wołał o kalorie, w porach , w których najmniej tego chcesz