dzisiaj zaraziłam mame odchudzaniem... byłam szczera aż do bólu... powiedziałam jej, że jeśli też nie zacznie dbać o siebie to niedługo bedzie sapać jak parowóz :|
jest niższa ode mnie a waży 92 kg !!! i twierdzi, że moja waga oszukuje, bo na swojej waży 10 kg mniej !!! powiedziałam jej, że w takim przypadku i ja muszę ważyc 10 kg mniej a to niemozliwe, bo musiałabym ważyć tyle co przed ślubem... a było to 14 lat temu :( i zmieściłabym się w suknie slubną a niestety tak nie jest :((((
wzięła sobie moje wywody do serca i nawet zaliczyła 15 min na rowerku :))
mam nadzieję, że da radę !
ja jeszcze jakoś się trzymam... dzisiaj było tylko 732 kcal :)))
... idę na rowerek
Mageena
27 lutego 2007, 10:18jestes godna podziwu!Ja w tym tygodniu zawalilam:( Gdybym byla blizej mamy,tez pewnie bym ja do tego zachecila.Pozdrowienia dla Ciebie i Twojej mamy!