Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzisiejsze jedzonko i aktywność


Dzisiaj niedojadłam i w ogóle zbyt zdrowo nie było, ale nie przekroczyłam deficytu, i czuję się najedzona, więc nie mam sobie za złe. Może taki dzień po prostu. 

1. Śniadanie : knorr nudle pomidorowa (zjadłam późno, bo rano musiałam jechać do mechanika i trochę mi zeszło)🍜

2. Obiad: warzywa po chińsku- 300 g, ryż - 100 g, kurczak curry pieczony - 200 g🍛

3. Przekąski: 5 zozoli ( pan mechanik miał wielki słój, po prostu musiałam kilka podebrać 😂), garść chipsów - ok 15 g 🍬🍿

4. Potreningówka/kolacja: 100 g twarogu chudego, banan 120 g, sos orzechowy z SFD, bo ja wiem, No sporo, ale nie więcej niż 10 ml (mniami) 🍌🥛

Trening; HIIT, core and upper chest, ABS workout + rozgrzewka i cooldown z Chloe Ting - około godziny. 🏋🏻‍♀️

Tu screen z YAZIO:


Trochę za mało, ale nie jestem totalnie głodna. Dużo dziś wypiłam, ok 2 litry wody, do tego 3 kawy, dwie z mlekiem sojowym, jedna czarna. ☕️ O to będzie kolejne 100 kcal do bilansu!

  • MrsNathalie

    MrsNathalie

    11 lipca 2022, 22:33

    Ja bym chyba też nie pogardziła zozolkami :D a jedzonki ogólnie robisz z vitalią? Czy bardziej w apkę wrzucasz to co jesz i pilnujesz kcal i makro? Kiedyś, przed Vitalią korzystałam z fitatu (niedawno odkryłam, że ta apka jest poniekąd powiązana z Vitalią XD *me genius*). Ale ogólnie nie szło mi to, znaczy nie mogłam jakoś komponować posiłków, żeby jako tako wszystko grało, zawsze z reguły przekraczałam w makro jedno z trzech. I tak się zaciekawiłam, jak Ty robisz🤔😊

    • the13430girl

      the13430girl

      12 lipca 2022, 06:38

      Ja wazę wszystko i wpisuję sama, wiadomo ze czasem coś na oko dodam, ale staram się tego pilnować. :) z czasem wchodzi w nawyk ;)

    • MrsNathalie

      MrsNathalie

      12 lipca 2022, 10:22

      Pewnie tak, jakoś kilka miesięcy czasu tak trwałam (może z 3 xD), w sensie udało mi się schudnąć wtedy ze 120 :O do 109 kg (2019r), ale to katowałam też siebie na orbitreku i w ogóle mój organizm wtedy szoku doznał, jak to tak, chipsików ciasteczek niiiiee ma, słodkich napojów XD No, ale chociaż ta odstawka tych rzeczy mi weszła w krew, wiadomo, jak nie kupuje to nie kusi, ale jak u kogoś leży to się skuszę ale nie ma tak, jak kiedyś, że potrafiłam pochłonąć całą pakę chipsów, ciastek ... - uff. No i tak potem przestałam pilnować apki, liczenia itp i na przestrzeni 2ch lat przybrałam 5kg do 114 i od tej wagi zaczęłam potem z Vitalią działać co nieco. I tak mija czas, udało mi się sporo zrzucić już, z przerwami w korzystaniu z serwisu, bo czasami to i leń się wkradał i wymówki hehe. Wybacz, że tak Cię tu zasypuje długimi komentarzami :D

    • the13430girl

      the13430girl

      12 lipca 2022, 10:22

      A co do makro to tez zazwyczaj się nie wyrabiał w normach. Bardzo często jem więcej białka/tłuszczów, a węgli mi niby brakuje troszkę, ale jakoś specjalnie się tym nie przejmuję, bo są to wartości rzędu max 10 g w obu przypadkach.

    • the13430girl

      the13430girl

      12 lipca 2022, 10:25

      A nie, luzik. Ja tam se lubię pogadać. No, ja właśnie tez kiedyś ostro leciałam z treningami i się trzymałam jakieś „diety” pokroju 1500 kcal, i później się to odbiło bulimią… trochę mi zajęło wyjście z tego błędnego koła, przez co teraz nie nakładam takich restrykcji i jest już w porządku. Może ta waga nie leci jak wtedy, ale przynajmniej wiem ze to zdrowo i tak tez się czuję. :)