Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Było słabo, ale...


Ostatnie dni, nie należały dziewczynki do najlepszych. Miałam straszny kryzys przed małpą... Sobota i niedziela na wyjeździe, choć z postanowieniem, że wczoraj po powrocie nadrobię straty... No niestety przeliczyłam się boleśnie wsparciem moich domowników :( Do małego pretensji nie mam bo on jeszcze nie rozumie, że miał spać chwilę dłużej... Co do męża... Bez komentarza!!! Byłam wczoraj tak wściekła na wszystkich i na wszystko, że gotowa byłam coś roznieść a poćwiczyć nie było jak!!!

Paradoksalnie, dzień w którym @ nadeszła dał mi siłę na starcie się z czymś nowym... Zrobiłam dziś dziewczynki Killera z Ewką i fajnie się ćwiczyło. Chyba przyczepię się do niego na dłużej

Zrobiłam sobie dziś nowe fotki pornograficzne, lub jak woli moja siostra do kroniki kryminalnej Poprzednie które zrobiłam dokładnie tak wyglądały. Ale byłam wtedy o 7kg mniej szczęśliwa...dziś nawet udało mi się uśmiechnąć Może kiedyś odważę się Wam pochwalić tym, jak wyglądałam w kwietniu w bieliźnie, ale jeszcze nie teraz!!!

PS. Mam do Was pytanie. Co poprzestawiałam, że na widocznym w profilu  pasku postępu nie pokazuje mojej aktualnej wagi? Wczoraj zaktualizowałam dane o pomiary w cm ale wagi nie ruszałam, może powinnam wtedy była też aktualną wpisać?

Uciekam teraz poczytać co u Was :)

  • Aguilerra

    Aguilerra

    5 sierpnia 2013, 21:24

    Fotki do kroniki kryminalnej :) padłam :D

  • kinnkaa

    kinnkaa

    5 sierpnia 2013, 20:11

    u mnie tez paski swiruja raz stary wpis a raz aktualny... powodzenia zycze

  • Taidaa

    Taidaa

    5 sierpnia 2013, 20:10

    Ważne że dziś ćwiczyłaś