Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałkowe olśnienie:)


Wczoraj coś się zle czułam ... chyba grypa żołądkowa mnie dopadła... a dzisiaj odkryłam że waga wskazuje 3 kg mniej niż w tamtym tygodniu!!
WOW!!
No trzeba przyznać że myślę nad tym co jem ale kusza mnie tez słodycze z którymi musze definitywnie skończyć i to będzie trudne przed świętami i Mikołajem ;/
Wczoraj znalazłam fajne zestawy ćwiczeń proste więc każdy może je wykonywać dotyczą różnych partii ciała i można sobie w domku poćwiczyć:

http://www.youtube.com/watch?v=_xrXEV6U8Sc&feature=share

Mam nadzieję że znajdę w sobie motywację żeby ćwiczyć codziennie po 30 minut.
Na razie codziennie chodzę na nogach do pracy tj. godzina marszu dziennie.
Nie widzę większych efektów odchudzających dlatego dzisiaj wychodzę do pracy pózniej i zamierzam iść szybciej :)
Zobaczymy....
Jestem optymistką... ciekawe na jak długo:)