Waga spada bardzo wolno...
a to dlatego,że dostałam okres i to mi krzyżuje trochę moje plany:/
Z okazji Mikołajek była kostka czekolady.
Co prawda nie było jej w planie ale szefowa przyjechała na kawę z czekoladą więc pasowało chociaż spróbować.
Nie poddaję się. Walczę nadal.