Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie mam chęci na nic...


a to dopiero dzień pierwszy:) Pogoda dołująca, jedzenia mało (a jeszcze wczoraj marudziłam ,że za dużo):) Masakra... Tak czy siak czuję się jak pracownik biura statystycznego, wciąż tylko  mierzę ,ważę... :) Głodna nie byłam, ale apetyciki się pojawiły. Boję się ,że moja silna wola po raz kolejny okaże się baaardzo słabiutka...
  • KLUSIA1954

    KLUSIA1954

    28 września 2010, 19:49

    Nie marudź, bo to zaraźliwe! Jutro nowy dzień , będzie lepiej. Wytrzymaj. Powodzenia

  • zachodniopomorzanka

    zachodniopomorzanka

    28 września 2010, 19:47

    z doświadczenia wiem, że nuda to najgorszy towarzysz diety - musisz wynajdować sobie zajęcia i z wykluczeniem wersalki i pilota. powodzenia

  • wiola1231981

    wiola1231981

    28 września 2010, 19:44

    mysl pozytywnie nikt tego za Ciebie nie zrobi

  • medetrina

    medetrina

    28 września 2010, 19:38

    E tam gadanie ;)) schudniesz slicznie a pokusy razem z Toba. Powodzenia na pewno dasz radę ;)))