Normalnie jestem z siebie dumna:)
aż dziw ,ale nie mam w ogóle kłopotu z trzymaniem diety:)
Nawet mój szalony weekend był całkiem ok- wypiłam co prawda 4 kieliszki słodkich wódek i 1 małe piwo, ale poza tym było si:) na obiad zjadłam rozsądną porcję gulaszu z dzika- więc nie tłusto, a na śniadanie i kolacje zabrałam sobie z domu wafle ryżowe, czarny chleb, łososia i chudy twaróg. W miarę się trzymałam, poza tym sporo łaziliśmy:)...czyli prawie jakbym zażywała sportu:)
Jestem SUPER!!!:):):)
aż dziw ,ale nie mam w ogóle kłopotu z trzymaniem diety:)
Nawet mój szalony weekend był całkiem ok- wypiłam co prawda 4 kieliszki słodkich wódek i 1 małe piwo, ale poza tym było si:) na obiad zjadłam rozsądną porcję gulaszu z dzika- więc nie tłusto, a na śniadanie i kolacje zabrałam sobie z domu wafle ryżowe, czarny chleb, łososia i chudy twaróg. W miarę się trzymałam, poza tym sporo łaziliśmy:)...czyli prawie jakbym zażywała sportu:)
Jestem SUPER!!!:):):)
PuszystaMamuska
5 lutego 2013, 15:23Kochana, Ty nie tylko jestes super, Ty normalnie jestes zajebista! ! ! Fajnie tak panowac nad swoim zyciem i nad tym co sie robi.... Ja tez jestem w chwili obecnej w takim stanie.. Nie wiem co prawda ile ten błogostan potrwa jeszcze ale warto miec nadzieje ze bedzie to stan przewlekły... Trzymaj sie Skarbie. Pozdrawiam cieplo.
Julcia0050
4 lutego 2013, 18:48Oczywiście, że jesteś super!! :)) świetnie sobie radzisz...oby tak dalej ;))) ściskam i całuję :*
limonka80
4 lutego 2013, 17:46:)