Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
RATUNKU!


jestem beznadziejna

tak świetnie idzie

a ja wszystko psuję!

Mąż miał imieniny i zostawił na stole ptasie mleczko

cały dzień wcale mnie nie korciło

i nagle

nie wiem czemu

zeżarłam 1...

a potem jeszcze 6!

PORAŻKA!

nawet nie miałam na nie ochoty...

zwłaszcza, że było czekoladowe

a ja w zasadzie lubię tylko białe

                                                                   (szloch)

 rano waga pokazała wyczekiwany ciężar 

i taka byłam z siebie zadowolona

nie wiem co powiedzieć...

Chyba zwyczajnie trzeba mnie zacząć lać!

                                                                   (kujon)

Poza tym wszystko ok:)

                                                                   (kwiatek)

Postanowiłam ,że jednak będę korzystała z funkcji szybkiego odpowiadania

 muszę tylko kontrolować pierwszą stronę, żeby znów nie wpakować się do najczęściej komentowanych:)

                                                                    (dziewczyna)

I jeszcze kolejne postanowienie:) 

IDĘ POĆWICZYĆ

bo po tym ptasim mleczku mam wrażenie, że pękam:D

ROMANTYCZNEGO WIECZORU

życzę:)

<3

  • Hexanka

    Hexanka

    2 maja 2014, 10:48

    jedni maja ptasie mleczko ;-)) i wagę piórkowa (80) a inni (ja) maja słabośc do krówek i krowia wage (90) ;-) głowa do góry przyjdzie pelne lato i ruch i zejdziesz do 75 jak nic

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    27 kwietnia 2014, 14:08

    Ja bym takie ptasie mleczko przepila duza iloscia goracej herbaty.

  • Shahrazad

    Shahrazad

    27 kwietnia 2014, 01:06

    O kurka. Przeczytałam cały Twój pamiętnik. Było trochę zabawy przy tym, nie powiem ;) No i było System of a Down. A nawet Archive. A nawet Porcupine Tree. Nieważne. Faktycznie jesteś proporcjonalnie zbudowana, przez co otyłość (sorka, nadwaga - tsk tsk) nie rzuca się bardzo w oczy i tej wagi nie widać. Niewykluczone, że właśnie tu jest Twój problem przy 80-tce ;). Jeśli nie odczuwasz problemów zdrowotnych ani nie masz problemów z akceptacją siebie (ogólnie większość wpisów jest optymistyczna, a kilka pesymistycznych to chyba PMS)... to może wcale nie musisz chudnąć? :D A diety chronią Cię przed +90, to na pewno, więc warto je czasem stosować. No, zobaczymy co będzie tym razem. Zamierzam być przez kilka miesięcy na Vitalii i jestem ciekawa dalszych Twoich losów. A Szklarska Poręba jest super. Pozdrowienia ;)

    • tirrani

      tirrani

      27 kwietnia 2014, 10:13

      O....M....G... To się nazywa masochizm... Nawet ja go całego nie przeczytałam;) i to jest otyłość niestety:) Miłej niedzieli:)

  • mikusia1971

    mikusia1971

    26 kwietnia 2014, 22:05

    Dobrze jest zjeść te kilka sztuk od czasu do czasu niż odmawiać sobie wszystkiego, bo wiadomo że organizm długo nie wytrzyma bez cukru a wtedy rzuciłabyś się i zjadła dużo dużo więcej : )

  • Norgusia

    Norgusia

    26 kwietnia 2014, 21:02

    Widać organizm domagał się cukru!!! Nic to jutro tez jest dzień i będzie dobrze! Nie poddawaj się!

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    26 kwietnia 2014, 20:04

    zjadlas 6 opakowan czy sztuk?bo jesli sztuk to spoko dramatu nie ma..hi

    • tirrani

      tirrani

      26 kwietnia 2014, 20:17

      no dziewczyno! pocieszyłaś mnie jak nikt! Przecież faktycznie, to mogło być 6 opakowań, a ja TYLKO 6 szt zjadłam:) jakoś mi lepiej:) Dzięki!

  • Shahrazad

    Shahrazad

    26 kwietnia 2014, 19:44

    Jak się zeżre jedno to resztę trzeba szybko wywalić przez okno!!! Albo wybiec z domu bez portfela i z dwoma jabłkami w ręku. I nie wracać przez 3 godziny! Powodzenia!

    • tirrani

      tirrani

      26 kwietnia 2014, 20:18

      obawiam się ,że chwile później też bym tam była, na tym trawniczku:)

  • Dariaaaaaaaaaa

    Dariaaaaaaaaaa

    26 kwietnia 2014, 19:43

    Nic takiego się nie stało.Lepiej teraz zjeść 6 kostek niż wiecznie sobie odmawiać,czasem coś słodkiego tez jest potrzebne .Zawalcz raz a pożądanie a dojdziesz do wymarzonej figury tysiącom ludzi na całym świecie się udało.Nie poddawaj się.